Archiwum 23 czerwca 2005


cze 23 2005 Bez tytułu
Komentarze: 1

przez 4 dni bylam wydalona ze szkoly. przyszla mama, powiedziala siostrze dyrektor, że ona sobie dziecka skrzywdzić nie da i jednak zostaję. nie wiem czy przez to, że zostaję w tej szkole bardziej skrzywdzić sie mnie nie da, ale kto przyjmie do szkoly, bez brania w lapę, osobę, która na świadectwie w rubryczce zachowanie ma odnotowane : nieodpowiednie. babcia irenka chodzi w żalobie od piątku, nie dość, że jej wnuczka numer z piciem wykręcila to jeszcze w dilerke apapu zabrnęla. ciocia niedoszla zakonnica od 11.20 wznosila modly do boga najwyżeszego aby pani sędzia chociaż się zlitowala i nie zarządzila, iż należy mi się kurator. a pani sędzia bardzo mila, z death metalowym makijażem siedziala na tym swoim wielkim sądowym krześle i powiedziala tylko : widze, że mamę kochasz a mama kocha ciebię, więc teraz proszę pocalować mamusię, tak żeby wielki sąd widzial, a zanotujemy, że zdarzenie mialo charakter incydentalny i nieletnia bardzo żaluje swojego czynu.

śmiać się czy plakać ?

fucking_rebellious : :