Najnowsze wpisy, strona 2


kwi 02 2005 Bez tytułu
Komentarze: 3

polecam łapanie stopa o godzinie 3 nad ranem. nie dość, że zatrzymują się 2 przystojniaki, to na dododek okazuje się, że to policja. jazda na komistariat bardzo miła, razem z moją towarzyszką tatianą poznaną świeżo co na imprezie wymyślamy bajeczki co gdzie i jak, " a nie myśmy nic nie piły " a potem alkomat wykazuje 0,5 i 0,8 promila. po opowiedzeniu rodzinnej historii o moim ojcu złamasie co bodajże marek sie nazywa panowie zabrali się do penetrowania naszych toreb, wyśmaili mnie za 1 z kartkówki o potopie, wąchali perfumy, zaglądali do notesów w poszukiwaniu opisu pierwszego razu. pochwalili nasze kolczyki, moją fryzurę i odwieźli do domu. mama podpisała kartkę świadczącą o dostarczeniu towaru do miejsca zamieszkania i tak skończyła się impreza. zajebiste afterparty na komendzie, nie ma co. a mama mnie wyśmiała i dzwoni teraz do wszystkich swoich psiapsiółeczek żeby się pochwalić co to znowu jej córka nie zrobiła. a mogli mnie ze szkoły wywalić. jakby papiery wysłali. ale nie wyślą. " socjalizacja " aaajt.

bolą mnie nogi, suszy, nowe buty obkopane, nic mi sie nie chce. tak więc z dzisiejszego medium dupa, dramenbejsowy maraton weekendowy wykonany w połowie.

aha. nie wiem, ale co spotykam ludzi z wrocławia po 40 to zawsze muszą być lekko popierdoleni. niech koleżaneczka se już jedzie, mam dosyć spania z babcią irenką, która chrapie jak traktor.

__________I use to love U " john legend, miło, miło.

fucking_rebellious : :
mar 31 2005 Bez tytułu
Komentarze: 1

przyjeżdża mamy koleżanka z czata, czyli :
dzień 1 - " agataaaaaaaaaaaaaaaaa przestań się garbić, choć i przywitaj się. " i potem pół h chwalenia jaka to ja piękna nie jestem i w ogóle a na stole króluje butelka bols 0,7.
dzień 2 - " agataaaaaaaaaaaaaaaaa przynieś mi tabletki; agataaaaaaaaaa daj kawe ale z cukrem; agataaaaaaaaaaaaaaa daj ciszej, głowa mnie boli. " i potem jadą na zlot.
dzień 3 - " agataaaaaaaaaaaaaaaaa przynieś tabletki jak jeszcze zostały. " i potem jadą do burżuazyjnej restauracji. bols 0,5.
dzień 4 - " agataaaaaaaaaaaaaaaaa jak ty wyglądasz ! " i potem jadą do bielska w dalszym celu propagowania burżuazyjnego stylu życia.
dzień 5 - " agataaaaaaaaaaaaaaaaa posprzątaj. jadę na dworzec. " i pojechała koleżanka.


pararampampampararam poza noszeniem tabletek, kawy, szkalneczek, doradzania jaka to szmatka nie jest lepsza i gadki o szkole mogę robić co chce, czyli :
krok 1 : idemy na impreza
krok 2 : idemy na następno impreza
krok 3 : leczymy kaca
krok 4 : " lajtujemy się "
krok 5 : szukamy sam szansy na miłość.

i tajny plan szerloka holmsa z dniem 31.03.05 wchodzi w życie. koniec z pierdoleniem.

I'll take you to the candy shop... tany, tany

fucking_rebellious : :
mar 29 2005 Bez tytułu
Komentarze: 2

pogoda jest taka, że nic tylko usiąść na ławce w parku / na rynku i słuchać  " layo i bushwacka! - love story " ze słuchawek wygodnie ulokowanych na uszach jednocześnie jedząc białą czekoladę i patrząc jak to moda męska z hiphopowej przerodziła się w modę " na geja ".

cud, miód i orzeszki.

fucking_rebellious : :
mar 27 2005 Bez tytułu
Komentarze: 3

rzygam tą niedzielą. jedynym pozytywem jest dobre śniadanie, przynajmniej raz w roku zjedzone ze wszystkimi babami z rodu mego. śniadanie dość niezwykłe, które zrzesza seniorkę rodu, panią babcię I., wdowe po chłopie z mazur, matkę dwóch córek, które także miały zaszczyt siedzieć przy tym stole : niedoszła zakonnica, dewota nad dewotami, która za słowo kurwa, wypowiedziane przez jej siostrę co ma dziecko nieślubne (czyli mnie)-> jest w stanie wyjść i nie wracać przez 2 miesiące. a druga córka seniorki rodu jak już wspomniałam nie dość, że klnie przy stole, przy jakże uroczystym momencie, bo jezus zmartwychwstał to pozwala córce bekać, psu zjadać najlepszą białą kiełbasę, siedzi na czacie, pali papierosy i ogólnie złym przykładem dla społeczeństwa jest, a wszyscy wytykają jej błędy z przeszłości. a córka tej dziwki ( określenie z 1988r.) nie dość, że choć nie za chuda to pokazuje brzuch, beka, kolczyk w języku ma, to teraz ma fryzurę "jak z rynsztoka".
no bo co sąsiadki powiedzą !

rzygam tą niedzielą. za dużo zjadłam.

sponsora na najeczki już znalazłam. okazał się nim zajączek wujek andrzej i zajączek ciocia niedoszła zakonnica.

(po raz pierwszy od dwóch lat byłam w komunii. bo co sąsiadki powiedzą !)

fucking_rebellious : :
mar 19 2005 Bez tytułu
Komentarze: 3

pan z po oznajmił mi, że był w mojej sprawie u dyrekcji i na fory nie mam co liczyć. wychowawczyni zaś patrząc mi w oczy stanowczym tonem powiedziała, że nawet mam sie do niej nie odzywać. przejebałam sobie jednym słowem. za kolczyk w języku, za zachowanie, za ubiór - bo chodzę w pumach do mundurka galowego, bo mi majtki widać, bo mam bluzę żółtą a to zbyt ekstarwagancki kolor. a w szkole katolickiej przecież nie wolno. i choć szkoła ta katolicka w swoim programie zarzuca iż tolerancyjna jest, rozwija osobowość. heeeeeeeeeeeeeheheheehe. siostry dewoty a ksiądz zboczuszek. uczniowie w kiblach zaraz obok wc nauczycielskiego wciągają do nosa przez bilety miesięczne, piją z butelek koli lajt bimber, za internatem palą z lufki. a to wszystko pod okiem siostrzyczek agentów fbi, które za krzywy kołnierz od mundurka są w stanie obniżyć zachowanie.

zakochałam się. chyba. i nadal on nie zna mojego imienia. i chyba normalnie skocze z mosu na plecu (a pf a pf a pf) z rozpaczy jak to przystało na zakochaną bez wzajemności. zresztą jakby to wyglądało - 2m i 156 cm ? wg. babci  bynajmniej obrzydliwie.

telepopmusik - breathe. kombinuj.
225 zl i mam piekne rozowo-szaro-biale najeczki. sponsora bez zobowiązań potrzebuje.
i świętego spokoju też. a to już swoją
drogą.

another day.... just breathe.

fucking_rebellious : :